CO ZA DZIEŃ!
mój dzień <3
fizyka? hm,jak to profesorka powiedziała:
"jestem zachwycona! mówiłaś rewelacyjne,a plakat wspaniały,chcę go mieć na gazetce"
no i dwie +5 wpadły,super,bo w tym roku już mi fizyka odpada więc na maturalne potrzeba mi dobrych ocen :D
poza tym.. trochę nie wytrzymałam i zważyłam się z nudów w sumie:p
I WIECIE CO? 63!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIE 65,8 kg, TYLKO 63,4kg!
ah,najlepiej :D
to mi dało kopa ogromnego :D ale teraz przed 1.05 się nie zważe :D a nuż zobaczę 60 hah :)
bilans :
śniadanie - herbatka SFS - 0kcal
II śniadanie - bułka razowa z szynką,liściem sałaty,papryką - 330 kcal
obiad - miseczka fasolki po bretońsku - 400 kcal
razem:
730/900
ewentualnie dojdzie herbatka i jakieś jabłko,czyli +/- 56 kcal :)
ale narazie nic więcej nie zjadłam i raczej nie mam zamiaru :p
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
czerwony - zawalone
zielony - ile za mną :)
niebieski - ważenie