nie miałam wczoraj czasu żeby pisać.
ale od teraz obiecuje że codziennie coś tu napisze. będe musiała tak zoorganizować czas i tyle.
co do wczorajszego dnia to spoko.
powiem wam że obudziłam się rano przerażona :o miałam koszmary. śniło mi się że nadszedł 2 sierpień, mój wylot do turcji. nie pamiętam dokładnie co się działo.. ale wiem że weszłam do basenu, wszyscy się patrzyli na mnie a to dlatego że byłam tak przerażająco gruba! bałam się wyjść z wody ze wstydu. tyle pamiętam. to było straszne :o nie moge do czegoś takiego dopuścić, pf, napewno nie dopuszcze, bo zawsze na wakacje jestem chudziutka i tak będzie też teraz <3 musze tylko bardziej się starać, noo. hmm, wczoraj popołudniu też byłam na zakupach, musiałam kupić spodnie. byłam w h&m'ie i mierzyłam takie śliczne.. moje nogi były w nich w miare chude. jednak gdy zobaczyłam cene [150zł za spodnie] to sobie odmówiłam, wole kupić więcej par i taniej, o. a tak to kupiłam śliczne leginsy w zebre, zakochałam się w nich dosłownie<3 mmm. nie ważne.
dzisiaj miałam szkołe na 7:10 i od razu dwa baseny, spory wycisk był więc jest ok. potem wfu nie mieliśmy bo pani nie było, więc musze więcej poćwiczyć w domu. tak wogóle to zaczęłam 8 min legs, mam nadzieje że efekty będą.
poza tym stwierdziłam że nie moge się ważyć codziennie i zważe się dopiero w sobote lub niedziele.
mam nadzieje że wytrzymam *.*
a teraz lece poczytać co u was, a potem na zakupy.
trzymajcie się chudzinki <3
2 dni do moich urodzin :o nie wierze że to tak szybko minęło.