jakie długie włosy tu mam *.*
jakiś szit z profilowego, bo aparat mi nie działa. musze naładować baterie.
narazie siedze w domu , i czekam na rodzinke
a potem jakiś wypad w siódemkę :*
na wczorajszej bibce wyszłam po 3h nie ma co
na następną biore kogoś
dlaczego? dlaczego kiedy znajde kogoś kto mnie akceptuje a ja jego musi być MALEŃKA przeszkoda?
dlaczego? ile razy można być odrzucanym? czy jestem aż tak złym człowiekiem?
niewiem, zasłużyłam sobie na to? ta odległość, te pierdolnięte pare kilometrów cię zniechęca
a może ci poprostu nie zależy?
tylko kurwa jak ci nie zależało to po co robiłeś nadzieje?
dlaczego mi w słuchawce od telefonu chlipałeś że tęsknisz?
bawiło cię to?
i co, znowu mam czekać 1,5 roku aż się znowu odkocham, jak o tobie zapomnę? bitch plz
miałam już cały scenariusz w głowie a ty w 1sek zgasiłeś moją nadzieję
no kurwa czy to jakiś problem wydać raz na miesiąc pare złotych na bilet?
nie dajesz nam szansy, nie ty poprostu zakładasz z góry.
nie mam już siły, wyjechałam żeby zapomnieć o problemach. wróciłam, a ich ciągle przybywa
muszę obgadać jeszcze tą sprawę z damianem
może choć on przyjedzie i porozmawia jak człowiek
jedyny , normalny
ok wyżyłam sie