Pozostałe zdjęcia widoczne dla użytkowników posiadających konto PROKup konto PRO
Informacje o wanilliowaczekolada
O sobie: regularnie dramatyzuje, stękam i marudze.
przechodzę przez ulice na czerwonym świetle.
jem dużo, nieregularnie i nie koniecznie dobrze.
za mało siedzę przy książkach.
ale na kartkówkach ściągam regularnie.
cały czas staram się do końca nauczyć rosyjskiego alfabetu.
chodz na przerwach gadamy po francusku.
molestuje wszystkie szkolne dupy by w autobusie usiąść przy mężczyźnie.
nienawidze pustych lalek z photoshopa.
nie wymazuje pryszczy w programach.
kocham czarno-białe zdjęcia i moją ściane w nich obklejoną.
energii dodają kilogramy zjedzonych słodyczy.
nie nakładam tapety. nie chodzę na solarium.
nigdy nie stosowałam rzadnej diety.
jeśli spotkasz mnie na siłowni czy stepach, to tylko dla towarzystwa.
nie jestem rozwydżoną jedynaczką, chodz moze tak wyglądam.
słit focia też mnie nie zadawala, komciaj u mnie nie wypali.
CHCĘ BYĆ SZCZĘSLIWA !
A PRZESZŁOŚC UPIJAĆ SŁOŃCEM !
Czym się zajmuję: oddychaniem, wypróżnianiem, czasem sobie pomarudze.
O moich zdjęciach: Wstaje przed 6 by dojechać do szkoły siódmowym autobusem z naszego pekaesu. Wusiadam by przy inter zacząć zbierać ludzi dreptających ze mna 5 dni w tygodniu w kierunku szkoły, co często przeistacza się w McDonaldy, kropy i wczorajsze pączki. Staram się jechać na takich ocenach, by zadowolić mame, która wolałaby bym uczyła sie u nas. Często mi to nie wychodzi, więc regularnie przebywa ze mną psychologiczne rozmowy. Wracając do dnia powszedniego, wracam ok. siedemnastej do domu, autobusem, z tłumem ludzi w piątki. Zasiadam w chałupie do obiadu, który zawsze nie koniecznie po całym dniu jest odzwierciedleniem moich metod na głoda. Potem czas leci jak z pizdy strzelił, w telewizji leci anna i jej wyroki, jakaś majka z aparatem. trzeba chwilę zasiąśc do książek, by opiekunka siostry nie skarżyła się rodzicom. Potem przychodzi czas na większe przyjemności. Zaliczam męża w jakiś krzakach przy parku sącząc tymbarka :) tyle. potem jest weekend - nadrobić trzeba cały tydzien, trochę pije, brykam sobie, czasem kogoś poc