Włodowice, kilka wspomnień.
Niby to takie proste, jednak im dłużej o tym myśle, tym staje się to trudniejsze. Bardzo trudno dokonać wyboru, myśli biją się ze sobą, jednak w żadną strone nie dochodzę do sensownego wyjścia. Nie chcialabym potem mieć pretensji do samej siebie, tłumacząc, że przecież brałam to pod uwage, a i tak znów dokonałam chujowego wyboru, nie chcę żałować w tej kwestii.. Podobno 'jeśli boisz się sparzyć, nigdy się nie ogrzejesz..' jednak chyba za bardzo boję się tego sparzenia. Ta niepewność, obojętność i bezradność kradną mój codzienny uśmiech z twarzy. Te myśli wpierdalają mi umysł. Będzie co ma być..
nigdy nie zobaczysz tego, co ja widzę.
są chwile, które kocham i których nienawidzę.