z Dzidowym w Krakowie oczekując
aż dziewczyny naciesza oka w sklepie :P
Ogólnie to czuje się jak zjedzona przez jakiegoś beboka i wypluta. Tak bardzo mi brakowało ciepłego lóżeczka, ale teraz mam go już nadto. Jeden dzieś spędzony cały w łóżku z laptotem i telewizorem i mam głupie myśli. Jednak to siedzenie w domu przekraczające norme jest męczące. Ale jutro mam ambitny plan wydostać się choć na chwile i wykorzystać to, że jestem w domu, wypadałoby oddać wkońcu książki do biblioteki bo pewnie już dawooo dawnoo minął czas trzymania ich, i trza iśc uciachać troche kudełki. Co za dużo na głowie to nie zdrowo.
Trzeba skończyć z uciekaniem przed problemami, wziąść się w garść, powiedzieć co leży na sercu i skończyć z tym wszystkim raz na zawsze ;)
Nie można żyć od tak, gdy nie ma w sercu nic..