photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 STYCZNIA 2010

Katherine Mayfair

Postać: Katherine
Pełne imię: Katherine Mayfair
Rok urodzenia: 1830
Rok śmierci: 1890
Rodzice: Marguerite i Arlington Kerr
Małżonkowie: Darcy Monahan
Potomstwo: córka Mary Beth, synowie: Clay i Vincent , 5 dzieci niewymienionych z imion
Powieści w których się pojawia:Godzina Czarownic, Lasher


Opis N-C-P: Słodkie dziewczę z Południa, które wdało sie w romans z młodzianem niższego stanu, a potem padło ofiarą niecnej żądzy własnego brata. Ogólnie mówiąc: każdy robił z nią, co chciał.


Skrócone C.V: W 1857 siedemnastoletnia wówczas Katherine i jej bracia kupili działkę przy ulicy Pierwszej, gdzie irlandzki architekt Darcy Monahan zaprojektował i zbudował piękny dom w stylu neoklasycznym. Katherine zakochała się w Darcym, jednak Julien nie pozwalał na ten związek, więc Katherine uciekła z Darcym i zamieszkała w niedokończonym jeszcze domu przy ulicy Pierwszej. Po ucieczce dostali w końcu pozwolenie na małżeństwo i przeprowadzili się na stałe do domu przy ulicy Pierwszej w 1858.
Katherine urodziła syna Claya w 1859, później pięcioro dzieci, które zmarły we wczesnym dzieciństwie; w 1865 urodził się kolejny z jej synów, Vincent. Jednak strata tak wielu dzieci załamała ją. W 1871 r. Darcy zmarł na żółta febrę, a Katherine oszalała rozpaczy.
Julien przeprowadził się na prośbę Katherine na ulicę Pierwszą, gdzie pod wpływem Lashera zgwałcił siostrę i został ojcem Mary Beth. Katherine próbowała dwukrotnie odebrać sobie życie przy pomocy trucizny. W końcu Julien zabrał ją do Riverbend, gdzie Katherine urodziła Mary Beth.
Pod koniec życia zmuszono ją do powtórnego zamieszkania przy ulicy Pierwszej. W późnych latach 80-tych XIX wieku Katherine popadła w dewocję.
Katherine nie jest uważana za szczególnie silną wiedźmę. Wydaje się że wszystkie zdolności czarnoksięskie odziedziczył Julien, jedyna męska czarownica w rodzinie. Katherine nigdy nie interesowała się Lasherem ani magią.

Komentarze

alcalion nieee no... :) wychodzi na to, że tylko moja nieszczesna osoba musi czekać
ale dam sobie jakoś radę, hehe :)
17/01/2010 18:26:20
Photoblog.PRO 7513 Biedna Katherine, najpierw strata potomstwa a potem męża. Ale przynajmniej miała spełnioną miłość ;]
16/01/2010 17:36:30
alcalion szkoda mi jej... ;(
tak jakoś na jej miejscu bym się wolał zabić Oo"
ale rozbroil mnie jeden twój tekst:
"każdy robił z nią co chciał"
12/01/2010 20:57:49
alcalion szkoda mi jej... ;(
tak jakoś na jej miejscu bym się wolał zabić Oo"
ale rozbroil mnie jeden twój tekst:
"każdy robił z nią co chciał"
12/01/2010 20:57:41