czterdzieści jeden.

ostatnio mało co dodajemy notki, ale sami wiecie. Wakacje, wyjazdy i te sprawy : /

_____________________________________________________________________________________________________________________

Wiedziałam kiedy wtuliłam się w jego ramiona, że on będzie moim problemem.

Będę iść tą drogą, która wije się jak wąż, choćbym miała kurwa w deszczu po szkle boso iść wciąż...

 Szukam spodenek, które na tyłku by miały serduszka. To by jednoznacznie znaczyło, że mam w dupie miłość.

Nalezysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania.

Ja jestem taka jaka jestem. Nie zmienię tego i nie zamierzam. Skoro to Ci się nie podoba, spierdalaj !

Niby nic a jednak coś, niby nikt a jednak ktoś...

Idź dumnie przed siebie życie to twoja scena. I pierdol farmazony które słyszysz na swój temat.

Co mnie nie zabije to uczyni oziębłą suką.

Nie mam Ci nic do zarzucenia... Prócz rąk na szyje.

Ostatnio za dużo przeklinam ale inaczej tego rozpierdolu uczuciowego nie mogę nazwać.

Ty udajesz, że nie widzisz. Ja udaje, że nie czuje.

Drążeni głęboko w gruncie, wychowani na buncie.

Oderwać się od tego co przyziemne i wzbić się ponad granicę przeciętności.

Teoretycznie miała na niego wyjebane, Ale praktycznie zawsze przegryzała wargi, Gdy ktoś wypowiadał Jego imię.

Czasem myślę, że nie zasługuje na większość osób, które poznałam...

Tyle rzeczy, które nas łączą, tyle wspomnień, uśmiechów, myśli, snów, nagle zastępuje niepewność, płacz, ból, bezsilność, żal. tracimy sens. tracimy siebie. tracimy uczucie, co nie pozwala nam żyć...

 Wdychamy ten sam tlen.

Znowu nie mam hajsu o co za rzecz, połowa miesiąca cała kasa poszła precz...

_____________________________________________________________________________________________________________________

Aś.