photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 WRZEŚNIA 2011

16.09.2011. (Dzień wyjazdu)

Dworze Główny w Szczecinie.

Przy zakupie biletów w moją stronę kieruje się pewien chłopak.

New Era na głowie, na nogach Air Maxy, domyślam się kto to jest.

- Chyba mnie nie pozałeś ale za to ja Ciebie poznałem - powiedział.

I w taki sposób zapoznałem się z pierwszym kompanem mojej podróży do Olsztyna, Yaqb'em.

Droga przebiegała dosyć szybko. W Koszalinie do naszego przedziału dosiadło się kolejnych dwóch c-walkerów, Żurek i Spin. Ci dwaj natomiast są mi dobrze znani już od dawna. Braliśmy udział w wielu imprezach wspólnie, pokazach czy zawodach. W Słupsku dosiadła się kolejna dwójka, Pawlo i Pasiak.

Gdy na dworcu głównym w Gdyni dobił ostatni planowany członek podróży, WCS postanowiliśmy ożywić trochę atmosferę w przedziale proponując ostatniej dwójce jaka wsiadła (Pasiak i WCS) by rywalizowali o miejsce w przedziale. Dłuższy postuj na stacji Gdynia Główna pozwolił przeprowadzić tą bitwę na peronie. Więc wyszliśmy, Pasiak i WCS zaczęli pojedynek, a sędziami byli wszyscy ludzie, którzy pootwierali okna w wagonach by zobaczyć co się dzieje. Ich decyzją wygrał WCS, więc Pasiak musiał opuścić przedział i spędzić znaczną część trasy siedząc na korytarzu ; )

Po jakimś czasie Pawlo zdecydował bronić pokrzywdzonego i pokonanego kolegę i się zrewanżować. W tym wypadku sędziami byliśmy już my gdyż chłopaki kasowali się w trakcie jazdy pociągu.

Niestety dla Pawla, on także został pokonany i jako karę musiał wykonać pewien Quest.

Misja polegała na tym, by w czasie gdy pociąg zatrzyma się na kolejnej stacji, Pawlo musi otworzyć drzwi do wagonu i pomagać ludziom wnosić do środka torby. Dodatkowo przy wykonywaniu tej czynności każdego wsiadającego musi witać słowami "Dzień dobry, życzę miłej podróży".

Misja wykonana.

 

Pozdróż do Olsztyna skończyła się planowo czyli ok godziny 18:35.

Na miejscu spotkaliśmy się z Dziedzicem, Thalibem, Remo, Ylon i resztą.

Wieczorem wraz z chłopakami z Ełku, którzy razem z nami mieszkali w schronisku młodzieżowym trenowaliśmy intensywnie w jadalni schroniska dobre kilka godzin.

Wszyscy trenowali przed turniejem, by dopracować ostatnie techniki, kroki.

Ja niekoniecznie z tego samego powodu, ale trening sam w sobie jest dla mnie medytacją, na którą ostatnio niestety nie mam czasu.

Mega pozytywny plus dla chłopaków z Ełku, Pawla, Spina, WCS i Pasiaka bo w takim składzie nocowaliśmy w pokoju i w takim składzie rano wszyscy obudzili się niewyspani po przegadanej nocy.

 

Kolejny wpis, kolejny dzień wyprawy na Olsztyn.

 

PEACE!

 

KuKi.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika walkersfromnorthside.

Informacje o walkersfromnorthside


Inni zdjęcia: 127. atanaja patkigdja patkigdNiech Miłość Zawsze Zwycięża!!! mnilchasja patkigdja patkigdKlasztor Kamedułów bluebird11Ul schodowa felgebelZnak ogrodowy felgebelNapisy na scianie felgebel