Kolejny zmarnowany dzień.
Oczywiście jadłam byle co, mam ochotę się porzygać.
Powinnam się starać, przejąć przyszłością, której nie chcę, dla ludzi, którzy maja mnie w dupie, bo tak przecież wypada. NIe można strzelić sobie w łeb, bo to jest złe. Lepiej sie przecież męczyć...
Tylko świadomość, że umrę pozwala mi żyć.