między Słońcem, a Ziemią rozpętała się burza.
z winy Ziemi, czy Słońca?
jedność się rozdzieliła. to było stopniowe, do przewidzenia.
chociaż w skutkach bolesne...
czekam na Apokalipsę, która nie nadchodzi.
wszyscy mówią im co mają robić.
burza umilknie, ale napięcie pozostanie to samo...