macie małą Nel.
zdjęcie robione DWA lata temu.
dzikusek mój <3
wczoraj wszystko na plus. zaczynamy znów ogarniać tylne kopyta, z którymi ma traume po bólu wiążącym się z chorobą. jednak teraz jest gut, już się nie szarpie, nie skopała mnie w przeciwieństwie do innych, którzy próbowali, więc sie cieszę. a może po prostu mi ufa? jedyne co zrobiła gdy podniosłam jej tylną nogę to spojrzała na mnie z zaciekawieniem. zadowolona jestem. cieszy mnie fakt, że tak bliski mi koń darzy mnie zaufaniem. co do jazdy bardzo fajnie, miękko. ogarnęłyśmy galop ze stępa itd. tylko ujeżdżenie, bo Kilerski miał trening skokowy w tym samym czasie. mam nadzieję, że dzisiaj poskaczemy. chociaż trochę musimy się porozciągać. a teraz ogarnę pokój, obiad i koło 14 stajnia. posiedzę dłużej, bo nikt nie będzie za mną czekał : )
Tylko obserwowani przez użytkownika walentynkaa
mogą komentować na tym fotoblogu.