Jestem tak bardzo przepełniona miłością, jego miłością. <3
A sprawy, które przedtem wydawały mi się błahe, i których niestety nie dostrzegałam, teraz nabrały innego znaczenia. Z każdym kolejnym dniem przywiązuję się coraz mocniej, i pragnę być na wyłączność. Nikt nie jest idealny, więc i ja popełniam błędy, takie błędy, których świadoma do końca nie jestem...
To tak jak z ciastem.
Chcąc zrobić idealne ciasto z kremem i wisienką, wyszedł zakalec. Taki zakalec, którego z zewnątrz nie widać, który mieści się gdzieś tam w środku a ujawnia dopiero po skosztowaniu. Chciałam być takim idealnym ciastem z wisienką, jednak zapomniałam, że nie wystarczy, że ciasto będzie wyglądało na smaczne, ono musi takie być.. Choć z pewnością nie każdemu zasmakuje..Tak, więc zabieram się do pieczenia nowego, na specjalna okazję. Być może teraz wyjdzie mi ideał, ideał, który będzie smakował tylko Jemu.
_______________________________________________________________________________
odwiedzaj mnie częściej
___________________________________________
Zapraszam na mojego bloga:
http://walentines.blogspot.com/