Cześć dziewczyny! :*
Dziś nareszcie już upragnione wolne! :) Wstałam sobie w dobrym humorze, po otworzeniu oczu czekał już na mnie słodki sms od mojego kochanego A. :* On zawsze potrafi poprawić mi humor :* Niestety uśniech z buźki niedługo zniknie, bo zaraz idę na szczepionkę, jak ja tego nie lubię. Zawsze bałam się jakichkolwiek zastrzyków i tego typu rzeczy... Masakra. :o Wczoraj jednak udało mi się troszkę poćwiczyć, nie dużo, bo mam okres i niestety nienajlepiej się czuję, strasznie bolał mnie brzuch.. udało mi się wczoraj zrobić tylko 60 brzuszków, 60 przysiadów, 30 skłonów i ok.25 minut rowerek. :) Dziś może uda mi się coś więcej zrobić. :)
Jak ktoś to czyta, PISZCIE! :)