Kurwa jak mi sie nic niechce
Sory że od tego zaczynam ale nie wiem jak inaczej zacząć czasem nawet nie potrafię sie wkurwić i wybucham śmiechem czy to już
obiaw problemu psychicznego huj wie właściwie to nie bo huj nie myśli mniejsza o to
nie wysypiam sie i to mie drażni budzę się po nocach a w ciągu dnia kminie dla czego tak jest co powoduje muj problem ze snem i
czemu jeszcze tego nie wiem
zastanawiam się co zrobić żeby ludzie mnie nie oszukiwali zastanawiałem się nad biciem ich ale ja się jakoś nie widzę w roli złego
człowieka ktury leje innych właściwie boje sie że wejdzie mi to w krew i taki już będe kurwa dobija mnie to może jednak komuś
przypierdole i będzie mi lepiej nie wiem olać to na razie
yhhhh
jakieś chorubsko mnie bieże i wszystko mnie boli i ogulnie jest mi kuresko zile
w pracy mi wolno idzie mam jakiegoś doła albo bardziej kryzys jakiś nie wiem
nieradze sobie sam ze sobą i ograniczam przestrzeń czasem sie tak zastanawiam czy nie skończe jak mój dziadek samotnie w
pokoju aż do śmierci
ale zawsze przypomina mi się mój kuzyn hymmm w sumie długo go nieznałem bo sie zabił też czasem o tym myślęale ja się bardziej
bawię tą myślą jak się zabić kiedy czemu i tak dalej hym może kiedyś jeszcze nie wiem pomyślę
pamietam od dzieckaże w naszej wsi ludzie jak wiedzieli że chorują na coś nie uleczalnego albo im w życiu nie wyszło to się
wieszali pamietam że kiedyś jednego roku kilku gości się powiesiło w rużnych miesiącach oczywiście
kiedyś nawet widziałem jak koleś dostał zawału pod sklepem i patrzyłem na to z kolegą ale byliśmy z byt mali żeby wiedzieć co się
stało myśleliśmy że jest pijany bo śmiesznie się zachowywał
osobiście uważam że śmierć jest ciekawa od dziecka mnie coś zawsze ciągneło żeby o niej myśleć
pamiętam że jako jedyny nie płakałem na pogrzebach dziadków a powinienem bo teraz niemam już żadnych
mniejsza o śmierć
ostatnio brat Maciej poznał mnie z pewną dziewczyną no i niby fajnie ale chyba jej sie nie podobam może to moje przeczucie albo coś ale wiem kiedy mnie niechcą a ja nie lubię tracić czasu i grać na własnych uczuciach bo sam sie dobrze znam i wiem czego kiedy nie robić bla bla bla czuje sie jak jebany frajer :) głupia mina
yyyyyyyyy
o leci mój serial idę zaraz coś zjeść i piwko
kurwa chodź tu ktoś i mnie przytul mocno
chciałbym się przytulić do kogoś tak mocno i zasnąć taki skulony i wogóle
wiem że to obciachowe i gejoskie ale jak na psychopatę uważam że to całkiem normalne
- zmiany nastrojów
- manipulowanie ludzimi
w sumie jest jeszcze trochę takich żeczy ale nie napiszę ich tylko dla tego że że to moja tajemnica i nie będe zdradzał takich żeczy
ale lubię robić kżywdę ale staram się bardziej tego nie robić tylko dla tego że biorę pod uwagę to że mnie też by to bolało
ale jaram się tą myślą ostatnio zwruciłem uwagę teżna to że gadam sam do siebie w myślach czasem mi się coś wympsnie i dziwnie to wygląda albo śmieje się do siebie hym czy może to prowadzić do rozdwojenia jazini albo do jakiś innych chorub psychicznych ?
nie wiem ale podejżewam że może tak być
ale od zawsze prowadzę konwersację sam ze soba na zasadzie że mówię naprzykład do ciebie
ale w mojej głowie i ciśgle gadam i czasem sobie sam odpowiadam hym czy czasem w sumie zawsze
o właśnie przypomniało mi sie jeśli robisz coś co jest dla innych nie zrozumiałe i ktoś zada ci pytanie czemu tak robisz to powiedz
BO MOGĘ i już
powygłupiał bym się ale niemam z kim yhhh
kurwa i to nie jest moja wina że ciągle chce się przytulać
nie wiem z kąd sie to bieże ale tak jest kurwa i nic na to nie poradzę
ale mi nos zatkało no
nie ważne wszystko jest nieważne idę jeść a potem Latający Cyrk Monty Phytona na Youtube
co ja bym zrobił jak by nie było Youtube
Dobra spadam
a i jeszcze muszę kupić baterie do aparatu bo znalazłem na szafie ostatnio całkiem o nim zapomniałem
kocham kogo kocham ale kocham siebie sam i tyle dobrego z tego mam że nie krzywdzę sie sam by Hesiu
Przyjdzi do mnbie i powiedz to powiedz że mnie kochasz a ja kochać będe cie do końca swych dni też by Hesiu
dobra dobra już ide