Czas mija.

Tak też myślałam. Wiedziałam, że ten czas kiedyś nadejdzie, lecz nie spodziewałam się tego tak szybko.. Osoba, która była dla mnie cenna, zmieniła mnie na kogoś, kto jest bezczelny, arogancki i strasznym manipulantem.. Nie dogadujemy się. Może, ona tego nie wie...nie widzi, ale mnie to zabolało. Jeszcze niedawno mówiła o tej osobie, 'wkur*wia mnie' albo 'mam jej dość'... Nie odbierała jej telefonów, nie odpisywała na sms-a.. A teraz? Wszystko jest na odwrót. Jeszcze mówi, że tak nie jest. Że tylko mi się wydaje. Jednak ja ciągle je obserwuje, widzę. Wzrok mnie jeszcze nie zawodzi. Kiedy wspomniałam, że wkrótce zostanę sama..zaczęła się śmiać, i powiedziała: 'nie będziesz sama, będziesz miała przy sobie ducha banana'. Odwróciłam wzrok. Tak strasznie mnie zabolało. Już nie potrafię się uśmiechać, dla innych 'zamulam' ale ja po prostu cierpię.. Czy już każdy się ode mnie odwróci? Ja wiem. W końcu, dam sobie radę, kiedy zostanę sama. Prawda?

Ne, Anata skida watashi? Iie.. Watashi...Dai kiraii no Anata de.! 

To co było, nigdy nie będzie trwać zawszę, prawda?

Przyjaźń...nie znaczy zbyt wiele, prawda? ... -.-