Nie wiem, co napisać,

w myślach, gubię się,

i nie wiem,

chce mi się płakać ,

ale się nie poddam,

nie wiem, co mam sądzić,

o tym, co robisz, wyprawiasz

jestes tak zmienny,

jak pogoda...

raz zdaje mi się,

że mnie kochasz,

raz nienawidzisz,

po prostu nie wiem,

co mam sądzić....

No miało być inaczej,

No bo miało wszystko być ok,

No bo sam chyba nie wiesz czego chcesz,

Nie, nie ten scenariusz przeczytałeś,

nie, nie ten scenariusz rozgrywasz,

wcale mi sie on nie podoba,

bo mam już tego dość,

nie będę publicznie sie nad soba użalać,

zobaczymy, jak zagrasz dalej,

jak dobrym jestes aktorem,

dobrze wiemy oboje,

dobrze wiemy oboje...

domyślam się,

domyślam,...

że nie iwesz jak mnie 'ugryźć'

domyślam sięę,

domyślam,

że jestem za wysokim dla Ciebie progiem do przejścia...

No prosze, już nie męcz nas oboje,

już nie męcz nas oboje,

teraz ten następny krok,

nalezy do Ciebie,

spodziewam się,

że wykonasz tę misję, jak

potrafisz najlepiej,

nie jestem pewna , czy to czytasz,...

nie jestem pewna, czy mnie kochasz,

jeszcze tak niedawno,

było inaczej,

lecz Ty ciągle zwlekasz,

tak jakby uciekasz,...

już niedługo , może

się doczekam,

wkońcuu....

z dnia na dzien,

z minuty na minutę,

zmieniasz się,

masz bardzo cięzki charakter...

mogłabym tak pisać i pisać,

ale czy to ma jakiś sens?

zraniłeś mnie, już nie raz,

przepraszałeś,

ponad sto razy...

ja Ci bez większego problemu

wybaczałam,

ale chcę żeby, to już sie skończyło,

więcej nie ran mnie i nie przepraszaj,

oboje wiemy ze nie jest ze mną łatwo,

oboje wiemy,

że ja tak nie dam się...

więc w końcu podejdź do mnie,

umów sie ze mną,

lub po prostu

powiedz:

Diana, kocham Cię...

  WIem, że jak jesteśmy blisko siebie,

nie wiemy, co robić

jak sie zachować...

Pododoba mi sie, jak na mnie patrzysz, tak ładnie wtedy wyglądasz....:)