Nauczyłam się palić zdecydowanie za dużo.
Od jutra daję sobie wycisk, liczę na Wróbla.
Od dziś daję sobie wycisk, liczę na swoją silną wolę.
Bieganie,
skakanie,
brzuszki,
przysiady,
pompki,
wszystko
co
się
da.
Obym siebie nie zawiodła.
PS:
Szukam kogoś, kto ma rolki i lubi na nich jeździć + nie będzie śmiał się z braku moich umiejętności w tej materii.
Chętnie poruszam dupsko na rolkach!