Ostatnio znowu sporo się dzieje. Wczoraj miałyśmy występ z okazji zbliżającego się dnia dziadków, myślę, że nasze dzieci wspaniale wystąpiły. Przed nami jeszcze sporo wydarzeń, a przede mną koniec półrocza i trzeba troszkę rzeczy napisać, ale mam na to jeszce chwilę czasu. Nie narzekam na nudę w pracy, zawsze coś się dzieje. Jeszcze pewne słowa... Naprawdę czułam, jak na moje serce wylewa się miód.
Czekam na lepszą pogodę, mam dość jeżdżenia w tym śniegu. Przed nami również coś nieuniknionego, co nie do końca się nam podoba, ale wiem, że innej opcji nie ma. Staram się o tym nie myśleć, bo nie chcę stresować się na zapas. Wystarczy mi stresów w ostatnim czasie. Pocieszam się, że dogaduję się z dziewczynami w pracy i robimy zawsze wszystko przemyślanie i przede wszystkim razem.
Za nami urodziny teścia, zaś mój mąż obchodzi swoje w przyszłym tygodniu, na szczęście mam już dla Niego prezent. Jeszcze tylko upiekę tort, ale to na spokojnie. Do pracy też muszę Mu coś upiec, ale to jeszcze pomyślę co dokładnie.
Czekam, aż synkowi się poprawi, bo od kilku dni źle się czuje. Biedactwo moje kochane, dałabym wszystko, by nie cierpiał. Słoneczko moje najukochańsze. Zapominam o całym świecie, kiedy wracam z pracy, a on wyciąga do mnie ręce i mnie woła. Wtedy jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Kiedy mam obu moich panów przy sobie, to już więcej nic mi nie jest potrzebne <3
20 LUTEGO 2025
3 STYCZNIA 2025
14 GRUDNIA 2024
3 LISTOPADA 2024
16 PAŹDZIERNIKA 2024
23 WRZEŚNIA 2024
21 SIERPNIA 2024
12 LIPCA 2024
Wszystkie wpisy