Człowiek nie ma czasu nawet usiąść. W pracy ciągle coś się dzieje. Kończy się świąteczna akcja, będę musiała zapakować paczki i je zawieźć. Zbliżają się kolejne wydarzenia. Nie ma czasu na nudę. Bal dyni bardzo podobał się dzieciom, wyjście do muzeum również, nawet nam dorosłym się podobało. Uwielbiam moje dzieciaczki, są takie kochane, mądre i zabawne. Fajną mamy grupę. Są pewne sprawy, na które niestety nie mam wpływu, ale staram się zachować pełen profesjonalizm i przede wszystkim się nie przejmować, bo inaczej by człowiek zwyczajnie w świecie zwariował.
W zeszłym tygodniu miałam urodziny, dostałam miłe życzenia, odezwał się nawet ktoś, o kim w sumie myślałam, ale to już nie jest to, co kiedyś. Niestety czas idzie do przodu i niby ta osoba to rozumie, ale z drugiej strony niekoniecznie.
Ocieplenie domu zbliża się ku końcowi, lubię patrzeć, jak się zmienia po tylu latach. Trzeba będzie się przyzwyczaić do zmiany, ale to pozytywna zmiana.
Cieszę się, bowiem ostatnie wizyty lekarskie zakończyły się dobrze, przed nami jeszcze stomatolog. Jutro sporo jeżdżenia, na szczęście znicze kupiłam przed świętem, by uniknąć tego całego zgiełku. Muszę pomyśleć o pozostałych prezentach pod choinkę, z niektórymi nie mam problemu, ale reszta to jeszcze jedna wielka niewiadoma. Na szczęście jest jeszcze chwila czasu do tego, aczkolwiek wiem, że szybko zleci i trzeba będzie to zrobić.
20 LUTEGO 2025
3 STYCZNIA 2025
14 GRUDNIA 2024
3 LISTOPADA 2024
16 PAŹDZIERNIKA 2024
23 WRZEŚNIA 2024
21 SIERPNIA 2024
12 LIPCA 2024
Wszystkie wpisy