Mleczyk.
Uwielbiam dorwac czasem jakies roslinki i makro... Miodzio. Choc czesto zdj mimo wielkich checi nie wychodza tak jak powinny.
Uroczy weekend majowy. Mial byc Jalowiec, ale niestety sie nie udalo. Bywa.
Cieszy mnie jednak to, ze moj czterokopytny coraz lepiej chodzi i sie sprawuje. Przynajniej jakis pozytyw :)