jezu czesć.
przyszedł sobie do mnie Oliwer i stara sie mnie pocieszyć.
;/
i nie powiem wychodzi mu to very well.
cieszę się że jesteś cepie i że i tak siedzisz obok mnie i sobie
to wszystko czytasz i masz ze mnie beke XD
i karzesz mi napisać że jestem ziemniakiem.
okej.
kocham cię pało <3
Ciężko zdefiniować szczęście, jeszcze ciężej mieć je przy sobie