Taaaaaaaak, absolutnie genialne zdjęcie, co? Dzieci dorwały się do kamerki internetowej i szpanujemy. Ahahahaha, były gorsze! Wiem, że to teoretycznie niemożliwe, ale były. A jeden znaczek, jaki wymyśliłyśmy, wygrał wszystko.
Ej, kocham Was. Kocham rozmowy z Wami. Kocham te ciągłe wybuchy śmiechu, albo nadzwyczajną powagę. Kocham nawet z Wami płakać. Mimo wszystko, jesteście najlepsi. Moja prywatna elita.