dni pod tytułem "ja też Ci bardzo współczuję" ostatnio mnie wykańczają.
i płyną zbyt wolno...
ludzie SESJA jest jak wielki potwór, który chce mnie pożreć.
nie cierpię tego wszystkiego "na raz".
omg, niech to się skończy.
spokojnie. 22 VI już niedługo.
a tak poza tym bardzo wesoło.
ucieczki od nauki są złe, ale takie fascynujące.
to jak łączenie ognia z wodą, taniec w deszczu, krzyk myśli w pejzażach ciszy.
oczywiście tylko przy Tobie.
to Słońce nie daje się skupić na niczym.
to chyba oczywiste, że wolałabym się obijać...
to śmieszne, że patrząc w lustro stajemy się mniej surowi, oceniając osobę, stojącą przed naszymi oczyma.
`strzeż się jednak dumy niepotrzebnej.
oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz.
a więc `bądź wierny, idź...
choćby w sam ogień, byle we właściwą stronę.