lalala.
i nie jest najwazniejsze to,
ze wyszlam jak pijany kretyn.
(nie mozna inaczej, kiedy sie jest pijanym kretynem)
ale najwazniejsze jest to, ze po miesiacu
zobaczylam zdjecia z mojego prawie ostatniego
dnia pobytu w stanach.
ej!
odliczam dni, zeby to powtorzyc:d
pe.es.
a ten pan to
moim kuzynem jest, o.