Naftowa lampa ze śpiącą ćmą,
Drżący płomień całuje jej skrzydła.
Coś niedobrze między tobą i mną,
Popatrz, to przez ciebie tak zbrzydłam.
Oczy twoje zieloność kamieni...
Znów odchodzisz myślami o zmroku.
Kto mi ciebie odebrał, odmienił?
I gdzie jesteś tamten sprzed roku?
Czyli piosenki Ireny S. na każdym kroku życia :)