Po rozmowie z Margaret spakowałyśmy wszystkie nasze rzeczy i poszłyśmy do apartamentu Damiana.
Tak bardzo się cieszyłam, że będę mieć przy sobie moją najukochanśzą dwójkę. Gdy Damian pokazywał cały dom mojej przyjaciółce ja w tym czasie zaczęłam się rozpakowywać swoje rzeczy
w sypialni mojego chłopaka. Nagle przyszedł do mnie Damian. Zaczęliśmy się całować. Spacerowaliśmy
po całej jego posiadłości. Miał piękny ogród z basenem i jacuzzi. Zawiesiłam ręce wokół
szyi posyłając mu namiętny pocałunek. Wróciliśmy do domu około dwudziestej. Poszłam do pokoju Margaret. Moje słoneczko już spało. Przykryłam ją kołdrą i pocałowałam w czoło cicho szeptając, że jutro
cały dzień spędzimy razem. Musiałyśmy się do siebie jakoś ponownie zbliżyć. Przez te dni cholernie się od siebie oddaliłyśmy, a przecież kilka miesięcy temu byłyśmy niezrozłączne. Zostały tylko dwa dni wakacji. Musieliśmy wykorzystać je z Damianem, Margaret i jego przyjacielem jak najlepiej. Miałam pewien plan co do mojej przyjaciółki i przyjaciela mojego chłopaka.
Od autorki:
Dzisiaj mam na obiad pizzę, mniam! <3
O 14.00 idę do galerii z chrzestną, muszę sobie kupić dwie maseczki na Mazury i strój kąpielowy.
Jejku, już jutro jadę. Nie mogę się doczekać, jestem taka szczęśliwa :-*
Damian - @bieberthird.
Margaret - @forthers.
Ps. Jeżeli czytacie kotki, to prosiłabym Was, abyście klikali "FAJNE". Chciałabym wiedzieć ile osób
czyta to opowiadanie. Bardzo dziękuję! <3
+ Piszcie pod poprzednią kwiatuszki.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika vortable.