photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 LISTOPADA 2012

Trzydzieści osiem.

Pierwsze czego nie chcę, to do czegokolwiek zmuszać

 

Chcesz? Sprawdź mnie, mały test na zaufanie. Chodź ze mną na chwilę, Ty to moje postrzeganie

 

Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu. Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku

 

Przyszedł. Tak, znowu przyszedł do mnie nocą. Był doskonały - zawsze jest. I nagle zachciało mi się oddychać. Głęboki wdech - czuję ostrza. Powietrze, ono zabija mnie od środka. Chwila namysłu, to przecież niemożliwe. Już wiem, to tylko zjawa a ja wdycham samotność. 

 

To tylko słowa, możesz brać mnie na dystans.

Ale zobacz, po drugie nie chcę chwili wykorzystać. A słowa to ja

 

Słyszę te bzdury na orbicie Twoich myśli. Chamstwo bez kultury, paw z gołą dupą nie błyszczy

 

Czasami dławię się powietrzem. Jest zby gęste, skażone twoim gestem

 

Twoja godność, moja pasja i narkotyk. Wiem, jesteś silny, ale świętością jest dotyk

 

Zakazana woń unosi ponad Ziemię. Ostrym sztyletem wbija się w natchnienie -odbiera istnienie. Tak.. popycha w krwawe zakończenie

 

W tłumie i sama, potrzebna i niechciana. W czasoprzestrzeni, ja dla Ciebie, ja dla nas

 

Bo widzisz, jeśli te słowa mają znaczenie. Mamy nas pod skórą, w lustrze widzę nas, nie siebie

 

Głaszcze mnie jej anioł ale chętnie bym ją kopnął, bo daje mi bezsenność i zabiera mi roztropność

 

Miłość ślepa, bo warunków nie rozlicza

 

Cały świat w 'życie' gra, niektórzy reguł zapomnieli 

 

To jest koniec

Wstrzymaj oddech i policz do dziesięciu

Poczuj jak Ziemia osuwa się spod nóg

A potem słuchaj jak znowu pęka moje serce

Komentarze

ddarling <33333
14/11/2012 16:45:42