Dwadzieścia dziewięć.

Gdy urodzę Ci dziecko, które spojrzy na mnie Twoimi brunatnymi oczami, będę mogła spokojnie umrzeć, gdyż zostawię wśród żywych jakąś cząstkę naszej miłości

W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca

Uciekające szczęście nie jest przeznaczeniem, nie próbuj go gonić

Jeśli wypuścisz mnie - nie dogonisz mnie

Jeśli wypuścisz mnie - nie zapomnisz mnie

Strzelaj, strzelaj celnie, jak chcesz strzelać w gwiazdy, strzelaj we mnie

Wiatr jest zimny a świat śmierdzi wódką. Nie, świat jest dziwny, więc czas pieprzyć jutro

Mamy czarne serca, dusze, jasne umysły

Ja nie chcę już tęsknić za tym, czego nie ma. Muszę zaciskać pięści, bo to wszystko się zmienia. Od narodzin do śmierci, tak jak kręci się Ziemia. Trzeba się poświęcić, żeby to doceniać.

Zupełnie inaczej jest, jeżeli masz kogoś, kto Cię kocha. To Ci daje setkę powodów by żyć

Chcę mieć zaufanie, bliscy muszą mi wierzyć. Jeśli oni będą ufać mi, dam się powiesić za nich

Wiesz, że Cię kocham, na Boga, masz w sobie tyle bogactw

Nie mówią nic, a gdy nie ma mnie, to mówią wszystko

Oto jest miłość: Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się że czekali na siebie całe życie

Seks niebezpieczną zabawą, naraża kogoś na życie

Być może czasami najlepiej jest być niewidomym, wtedy widzi się rzeczy takimi, jakimi są naprawdę, a nie pozwala się oślepić ich wyglądowi

Ilekroć nie mówimy sobie prawdy coś staje między nami

Nikt nie jest wyjątkowy i nawet nie ma się co łudzić, że jest inaczej

Bo to takie ciche, bezkrwawe samobójstwo bez śmierci