000>>< CYWIL!

Mundur rozpięty, czapka w ręku, pas na jajach - to idzie fala, fala, fala!

OOO >>< CYWIL!!

"Przez pięć lat uciekałem miastem, polem, borem 
przed złym wszędobylskim wojskowym poborem. 
W końcu przystanąłem zmęczony i marny, 
w róg kozi zapędzony jak kozioł ofiarny. 
Panie prezydencie, nie ścinaj mi włosów, 
chciałbym być podobny do wielkich herosów, 
chciałbym tak wyglądać jak Sylwek Stalone 
i zwyciężać armie niezwyciężone."

Już jutro wychodzę. Powinienem się cieszyć, nie? To głupie. Ale jakoś nie bardzo mnie to cieszy. Brakuje mi czegoś, czegoś co było na starcie.
Względem wojska... Jak mnie tam brali to nie chciałem iść, wiedziałem, że to będzie stracony czas. Aczkolwiek teraz, pomimo tego, że nadal twierdze, że był to stracony czas to cieszę się, że tam byłem. Zwiedziłem trochę Polskę, bo wyrzucali mnie do różnych jednostek, poznałem masę ciekawych ludzi i przeżtyłem różne ciekawe wydarzenia :) Na pewno będę miał co wspominać z tego okresu w moim życiu. Ale jak to zawsze bywa, wspomnienia mam dobre ale i te złe się trafiają. No cóż, takie życie - nikt nie mówił, że będzie łatwo i kolorowo. Teraz będzie powrót do normalności. Prawdopodobnie za tydzień wracam do pracy (nareszcie będę dostawał normalne pieniądze, a nie żołd w wysokości 228 zł! ;|) i to co najlepsze! Nie będę musiał weekendów odliczać do 24:00 czy do 6:00 rana żeby się nie spóźnić z powrotem do jednostki. Ujmując to w jedno zdanie.. Nareszcie będę wolnym człowiekiem - cywilem! Na wstępie pisałem, że nie bardzo się cieszę. To zależy. Częściowo się cieszę z całego tego przedsięwzięcia. No i wgl! Przed nami wakacje, lato i wgl wgl! ^^ Będzie musiało być kul jak kula u nogi xD. Mam jeszcze godzinkę i wracam tam. Na 14 godzin już tylko! Rano będzie trzeba się rozliczyć ze wszystkiego, zrobić obiegówkę, uroczysty obiad z dowódcą jednostki i stanę za bramą ze wszystkim co tam wniosłem :)
Mam jeszcze fajną piosenkę o wojsku ;) Dla wszystkich tych co kiedyś tam byli i dla tych co jeszcze tam nie byli i już się na to nie załapią. ;P
Proszę - posłuchajcie sobie NieBoNie - Panie prezydencie, panie kardynale. Jeszcze jedno. Otóż wyjście do cywila to wielkie wydarzenie, nie to co pj-otka czy przepustka stała. Co się z tym wiąże doskonały powód do świętowania :) Będzie trzeba opić zdrowie REZERWY xD Zapraszam chętnych, kontakt znacie ;) Ah ah! Więc szu idę, bajo ;*