zdjęcie jakieś śmieszne. W czwartek poszłam na trening nawet nie przebrana, było tak zimno (y) no i co i się przeziębiłam. Pozdrawiam Pana Trenera Karola serdecznie bo się przyznał, że to czyta :D Wróciłam dzisiaj ze szkoły, w której było dzisiaj dziwnie wesoło. Siedzę w domu, przyjechała Paula, wieczorem dojedzie Łukasz. Jednym słowem nareszcie weekend, tak <3