photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
GR-16 custom
Dodane 25 LIPCA 2012 , exif
281
Dodano: 25 LIPCA 2012

GR-16 custom

Czołem :P

 

nie chce mi się tu ostatnio pisać, zresztą, za dużo się dzieje i nie mam na to czasu.. rozwalona noga pozwala mi bezkarnie obijać się w domu, więc może wreszcie coś tu wrzucę..

 

Na zdjęciu mamy karabinek GR- 16, zbudowany z modułów innych karabinków z rodziny AR.

 

Podstawą, czyli lover receiver i upper receiver, wraz z kolbą, + oczywiście bebechy był karabin M16A3 firmy AGM.

Front został zdjęty z M4 RIS od PJ.

Rączka pionowa to G&G, do tego EoTech 551, laserowy wskaźnik celu oraz latarka taktyczna (lewy RIS) całość zakończona tłumikiem 14mm obustronnym Soccoma.

 

To tyle ze stocków, do karabinka sukcesywnie wkładałem części: gładki chwyt pistoletowy G&P, bez wypustki pod trzeci palec, czyli jak w wersjach M16A1, XM177 i innych, początkowych wersjach AR15.

 

do GB zostały włożone zębatki CA, tłok i dysza od SHS, komora doszczelniona dostała gumę systemy przeźroczystą, preclufa guardera, 6.03mm. Srebrna, jak dobrze pamiętam.

Dokładnie spodkładowane, na łożyskach 6 albo 7mm, kulowych, jako że spring tam siedział niewielki, 115 od SHS o zmiennym skoku.

Kable niskooporowe, rzucone na tył, dzięki stałej kolbie (jak na ACM zajebistej- pokrytej gumowatą powloką, nieścieralną) mieściła się nawet bateria G&G 3300mAh.

 

Silnik na neodymach, od JG III generacji.

 

Na tej konfiguracji otrzymywaliśmy ok 410 fps i całkiem niezłe skupienie do 65m.

ET z oznaczeniami ostrego holo, plamka zielona i czerwona, regulowana w pionie, poziomie i 11 stopni jasności każdej z plamek.

 

Wskaźnik laserowy, chiński no- name, natomiast skupenie i regulację plamki posiadał niesamowitą.  (szczęśliwy egzemplarz xD )

Włącznik żelowy, na kablu na chwycie pionowym przednim.

 

 

Rozpylacz, mimo że custom- często pogardliwie zwany "składakiem", dzięki dobremu spasowaniu i nienajgorszym częściom wewn. okazał się celny, i bardzo wytrzymały.

Dziś służy u nowego właściciela, w sumie od 2 lat, i nie miał z nim dotychczas kłopotów. Przez ponad pół roku użytkowania przeze mnie, jedyne na co narzekałem do ROF- poprawiony przez nowy silnik i SHS115, a nie chińskie 125 coś :)

 

Generalnie rzecz biorąc, JG i AGM są doskonałą bazą do tuningów karabinków, czy to na rof czy na moc.

 

 

 

Koszt wykonania repliki (odliczając zamienione częsci z których złozyłem inne pukawki) - ok 900zł.

 

Ps. Jedynym większym problemem, niestety częstym w konstrukcjach AR i Stonera, to grip przedni, i jego tendencja do latania na boki.

U mnie zmieniłem to przez dodanie delta ringa od G&P i wmontowaniu rury gazowej bardzo ciasno.

Pomogło.

 

 

 



 

O wygodzie użytkowania broni systemu stonera, albo w układzie AR nie muszę się rozpisywać.

Dwie podstawowe rodziny broni palnej, to AK i AR.

Do tego można dorzucić G, które jednak wiele rozwiązań zewnętrznych czerpie z AR.. inne natomiast z AK.

 

AR charakteryzują się modułową budową, możliwością licznych modyfikacji, oraz  stosunkowo szybkim manualem na pamięci mięśniowej.

Układ obsługi broni, tak jak i jej rozbierania jest intuicyjny, i na pewno wiele prostszy od AK bądź G.

 

Fascynaci AK i G usiłują nam wmówić, że speed load czyli szybka wymiana magazynka jest możliwa tak jak w AR.

Zgoda, da się- wymaga to jednak bardzo dużej precyzji, skupienia i.. łutu szczęścia.

 

Plusem eM- ek jest też bolt catch- nie musimy bawić się z suwadłem zamka, by wprowadzić nabój do komory.

BC zrzuca nam cały bolt- czyli urządzenie zamkowe w miejsce komory nabojowej, wraz z nabojem już wprowdzonym do niej (komory)

Wyrzutnik magazynka jest pod palcem wskazującym, wymaga niewielkiej zmiany nachwytu na rączce broni by do niego sięgnąć, drugą ręką jednocześnie sięgając po magazynek zapasowy.

 

Niech którykolwiek z użytkowników G36 bądź AK udowodni mi, że jest w stanie jedną ręką wypiąć pustego maga drugą sięgając po pełny..

 

Zapraszam do filmów MagPulla, gdzie świetnie pokazane są techniki Manuala na broni.

 

Do worka z legendami należy także wrzcić mit, o zacinaniu się konstrukcji AR.

Zgodzę się, że wytaplane i przejechane czołgiem AR może mieć kłopoty z oddaniem strzału- ak też je będzie mieć.

 

Awtomaty Kalasznikowa mają większą tendencję na zabrudzenia, natomiast broń zadbana nie będzie się częściej zacinała w rodzinie AR, jak w AK, czy G.

 

Pamiętać musimy, że AR są bardziej spasowane od AK - i nie są bronią samoczynnie czyszczącą. Czyli niestety, nie wyniosą nam śmieci, nie ugotują obiadu, i nie czyszczą się same z nadmiaru niespalonego prochu osadzonego na częsciach wewnętrznych. :)

 

Wniosek: jeżeli szukasz celniejszej (dzięki systemowi stonera i jego technice odprowadzania gazów prochowych- wcale nie niezawodnej, ale odrzut niwelujacej niemal w pełni) jednostki broni, o którą trzeba czasem zadbać, jednak potrafi to zwrócić.. jeżeli działasz na magazynkach o logicznej pojemności i wiesz, że będziesz często je zmieniał, jeżeli rozbieranie do czyszczenia bądź napraw jest dla Ciebie nudne i męczące- Polecam Ci konstrukcje AR.

 

 

Komentarze

plastikowapasja czegoś w ziemi:P z przed wieków:P
19/09/2012 18:34:52
plastikowapasja fuck
16/09/2012 18:13:46
voodoochildxd a czego szukasz? :P
17/09/2012 22:52:41

plastikowapasja masz skąd pożyczyć wykrywacz metali?
10/09/2012 22:42:14
voodoochildxd Juz chyba nie, bo kuzyn w GB siedzi xD
12/09/2012 13:25:36

Informacje o voodoochildxd


Inni zdjęcia: :) nataliastarr99:)) nataliastarr99Mood downwardspiralTULIPANY ... part 9 xavekittyx:) dorcia2700tam na górze elmar;) virgo123Wystarczy tydzień i jak zielono bluebird11Futerko przewietrzone judgaf... maxima24