takie tam naleśnikowo niedaleko karmelowa nieopodal rzeki kakaowej graniczacej z budyniowymi górami
wszystko jak to w zimie bywa zasypane tonami cukuru pudru od czasu do czasu przebija się tam herbatnikowy chodnik a boczki puszczaja w szwach na sama myśl o tych wszystkich dobrociach które sprezentowała nam matka słodka natura.