Dodam piosenkę może i starą, ale jarą.
Polecam jeśli ktoś ma chwilową załamkę.
http://www.youtube.com/watch?v=3LHBg5rgiI4&feature=related
Ta piosenka postawiła mnie na nogi. Wczorajsza załamka przemineła.
Czy to może już jesienna depresja? Oby nie.
Kurde brakuje mi już zdjęć a pogoda jest jaka jest.
Masakra niech się zmieni. Niby dziś słońce poświeciło ale błoto dalej jest.
Jak tu można gdzieś wyjść? Miałem w planach las i foty
a tu wielka chujjnia.
Plany na dziś odwołane.