Iwonko - do zobaczenia gdzieś tam... Dziękuję losowi, że było mi dane Cię tu spotkać, za te tysiące przegadanych godzin... za to,że byłaś, że nasza przyjaźń przetrwała tyle lat,że mogłem spróbować Twojej szarlotki, wypić razem herbatę z imbirem...Los jest niesprawiedliwy... pewnie jeszcze długo nie uwierzę w to, że Cię nie ma... ale pozostanie we mnie Twoja radość życia pomimo przeciwności losu, cała pozytywna energia, i Twoja ogromna siła Rudzielcu Mam nadzieję, że biegasz gdzieś za motylami, ważkami ... do zobaczenia!
I cried for you
When the sky cried for you