NIby wszystko było OK, wszystko szło po mojej myśli. Niestety, szczęście długo nie trwało. Próbuję dojsc do siebie. Jest beznadziejnie. Pragnę uciec od codzienności, od problemów gdzieś daleko, lecz to niemożliwe, więc walczę... Pociesza mnie myśl, że mogę zawsze na kimś polegac. ;)
"Bogu najbardziej podobają się przypadki beznadziejne. Kiedy taki spotka, natychmiast rusza do biegu w jego kierunku" :)