stres, wszędzie stres
http://www.youtube.com/watch?v=r34977ys7hY&feature=related
To będzie chyba mój najgorszy tydzień w życiu.
Wiem, że mogę stracić wszystko i wiem, że mogę
dostać ogromną szansę, pewnie najważniejszą
jaką dostałam w całym swoim życiu.
Tak, najważniejszą. Tak bardzo się stresuję. Nie odbiję
tej piłki nigdy w życiu jak będę w takim stanie w jakim
jestem teraz. Są też plusy tego wszystkiego. Myśl,
że nie osiągnęłam jeszcze nic, a to wszystko może
zmienić się w bardzo krótkim czasie. Przyjmuję jednak
do siebie bardziej to "złe" zakończenie całej tej przygody
niż to dobre. Fajnie by było, ale w głębi serca wiem,
że to i tak pewnie nie wypali, ale gdyby to wszystko
jednak wyszło po mojej myśli, byłabym najszczęśliwszą
osobą na świecie, a osoba, która stałaby wtedy najbliżej mnie...
Dobra, nie dokończę. Po prostu jestem bardzo ciekawa jak to będzie.
Jutro zawody z kosza, bylebym czegoś sobie nie zrobiła ahahah
To by był przypał dopiero wtedy! Teraz luzuje mnie muzyka i znajomi,
jak zawsze. Bardzo Was kocham i bez Was byłoby mi naprawdę ciężko.