323.

"Człowiek przegrywa tylko wtedy, gdy sam uznaje swoją porażkę i rezygnuje z dalszej walki o spełnienie marzeń."

Witam bo karygodnie długiej przerwie. Miałam tu być częściej, ale natłok obowiązków nie pozwolił. Zacznę od sprawy chyba najważniejszej: MAMY MISTRZA! Nie zwątpiłam w nich ani przez chwilę i udało nam się. Drugi rok z rzędu. To pokazuje ,że rok temu mistrzami z przyadku nie zostaliśmy. Chłopaki pokazali swój charakter i ogromną wolę walki i to ,że po prostu sa krajowym podwórku są najlepsi. Głośno też o transferach. Z Resovią podobno żegnają się Dobrowolski, Kovacević i prowadzą jeszcze rozmowy z Bartmanem ,który twierdził ,że 'raczej' odchodzi. Tak szczerze mówiąc chciałabym żeby został. Z Joechenem fenomenalnie się uzupełniali, jednak uszanuję każdą jego decyzję. Mamy też nowego rozgrywającego. Jeśli mam być szczera to powiem tak: nie lubię za bardzo Fabiana oczywiście nie umniejszając jego umiejętnościom to myślę ,że mogliby ściągnąć lepszego rozgrywającego ,ale cóż. Życzę mu jak najlepszych występów w barawch mistrzów. Dodatkowo zostają Nowakowski, Lotman i Achrem i Tichacek z czego niezmiernie się cieszę. Bo jak to się mówi, zwycięskiego składu się nie zmienia :) Do Skry powraca Antiga, i podobno Falasca jako trener oraz interesują się Kurkiem, ciekawie się zapowiada. Zarówno Castellani jak i Fonteles odchodzą z Zaksy do Fenerbachce. Szkoda ,że Felpie odchodzi, mimo iż nei kibicowałam Zaksie to napawdę uważam ,że to wielka strata zarówno dla nich jak i dla kibiców.

To tak w skrócie bo to wszystko zepewne już wiecie od baaardzo dawna. 

A co u mnie? Egzaminy, i po egzaminach. Nie były jakieś masakrycznei trudne, podołałam. A jak mi poszło okaże się w czerwcu, aczkolwiek z humana, angola i przyrody jestem zadowolona tak z matmy jedno zadanie zepsułam i jestem okropnie na siebie zła. Ale za własną głupotę trzeba płacić. Także narazie żyję sobie w spokoju do początku czerwca. W czwartek wyruszam na podbój Wrocławia, tj. półfinały mistrzostw Polski kadetek. W piątek na pierwszy ogień idą Krzeszowice o 13, w sobotę o zgrozo o 10 SanPajda Jarosław ,a na deser w niedzielę gospodarz- Gwardia Wrocław. Co ciekawesze również we Wrocałwiu i w te same dni grają też kadeci z Wrocławia, Rzeszowa, Olsztyna i Częstochowy, więc będzie na co popatrzeć. Oczywiście w sensie gry :P Na całe szczęście wszystkie jesteśmy zdrowe, jedziemy w pełnym 12osobowym składzie z wielkimi nadziejami i na pewno jedziemy walczyć. A jak będzie, okaże się. Także trzymajcie kciuki w dniach 3-5 maja :) Bo tak sobie właśnie szósteczka spędza majówkę, walcząc o finały , walcząc o marzenia. Zapewnie 6 uraczę was jakąś krótką fotorelacją. Oczywiście, jeśli będzie się czym chwalić. Potem blisko tydzień wolnego, tak jest jak się jest w zespole szkół z liceum. Hell yeah.

Dziękuję za tytułu filmów, przydały się :*

Z braku weny i załamaniu po przeczytaniu tej notki kończę.

Cyś, wszystkiego najlepsiejszego, duużo zdrówka, szczęścia, miłości urodziwej niczym pan na powyższym zdjęciu, naszego spotkania na Resovii, samych pionteczek i szóstek, żebyś duuuża rosła i dalej byłą takim pięknym człowiekiem :*