Lubie to zdjęcie...
Wczoraj pojeździłam Verika i na chwile na Górlakę, a dziś trening na niej.Usypianie Hani w 2,5 godziny,herbata i pogawędki z Terenią. Wyjście po angielsku, jak to określiła pewna osoba, masa śmiechu <3 Świecące oczy i ten uśmiech *-* Wyszlyśmy chyba od niej o 12 haha xD
Mój kot położył mi się na zeszycie od matmy, zasłonił książkę i śpi w najlepsze.Tak, on doskonale wie, co trzeba robic..
The same feeling of emptiness in your heart
Because love comes slowly, but it goes away quickly