No, trochę mnie tu nie było .
Urodziny wczoraj dały radę, głównie dzięki jednej osobie...
" Zostań, bo ta noc, to ona płacze deszczem
Zostań, bo jak nikt przynosisz mi powietrze... "
Yunka miała przewalone, jak jej całą następną część nocy gadałam i gadałam.
Ale wiesz, chciałabym, zeby ta teoria jednak się sprawdziła. Chociaż nie wiem, kto ma większy problem z zastanowieniem się, co dalej .
Powiedzmy, że na razie nie odpuszczam. Będzie co ma być...
Heeeja na na na, nanana, laaa ...