O sobie: Jestem Karolina. Mam kupę życia przed sobą (rocznikowo).
Nigdy nie chodzę na skróty i cierpię na arachnofobię. Kocham jaszczurki. Jak byłam mała to chciałam zamieść babci podwórko. Jak myślisz udało się? Jak byłam mała to zjadałam wiosenne bazie, jeszcze żyje. A teraz praktycznie nie robię nic niezwykłego i tego szczerze mówiąc mi bardzo brakuje. Jak byłam mała to kochałam płyty po okładkach. Teraz kocham okładki po płytach.
Zakochałam się w około sześciu męskich głosach i około pięciu głosach damskich. Żyję w haremie, tak złożonych z plakatów.
Zdjęcia zaczęłam robić jak chodziłam do czwartej klasy szkoły podstawowej. Były bardzo słodkie. Bardzo, bardzo słodkie. Oszczędzę szczegółów, bo boli mnie brzuch.
A potem to się jakoś ułożyło, coraz lepiej, coraz bardziej się do tego przyłożyłam i teraz jest jak jest, lecz na tym nie koniec.
Czym się zajmuję: fotografia, edukacja i te inne.
O moich zdjęciach:
Różnorodne, nie mam swojego stylu w fotografii, bynajmniej ja tego nie zauważyłam, jeszcze. Inspiruje się życiem, wszystkim, dosłownie.
Ale najbardziej to chyba muzyką i pogodą. Nie są one idealne i raczej nigdy nie będą. Póki co dokształcam się i zapewne nie jeden raz przejdę jeszcze kryzys twórczy, bo młoda jestem...Mam dużo czasu jeszcze. Moje modelki też (:
Proszę, więc nie kopiować moich prac (chociaż nie sądzę by ktoś je skopiował).
Pozdrawiam.