zaatakowała szyby ciemność
chciało nam sie zapalić ale nie wyjść na zewnątrz
zimno, noc osiedle przykryła ledwo
paliliśmy go przy oknie jakbys znowu był ze mną,
niespokojnie zerkałam na Ciebie
i chciałem wierzyć że z tego o czym myślisz część jest o mnie,
***
byle do piatku
i cholernie ważny dzień dla nas dwóch