.Mój kochany słodziak.
.Co za przeklęta pogoda.!
.Mam nadzieje ze po weekendzie bedzie lepiej.
.Musze wybrać sie do Rawicza, kupic juz prezenty na święta.
.I mojemu łobuziakowi na urodziny.
.Bo później to mi sie juz nie bedzie chciało latać za tym.
.Jeszcze troche i bedzie koniec roku.
.Czas tak szybko zleci, a tutaj jeszcze urodziny siostrzeńca Maksa.
.Pozniej chrzest drugiego siostrzeńca, urodziny Gracka, swieta.
.Jednym słowem zapierdol i mega wydatek.
.I skąd na to wydatek.?
.Przeciez nie kupie używanych zabawek, jak to nie które mamusie proponuja na necie. :/
.Nie wiem co mam zrobić Gracjan wgl nie chce sie uczyć pisac.
.Nasza nauka trwa 5 minut i koniec.
.Kupiłam specjalnie takie kolorowe książeczki do nauki a on i tak nie chce.
.Ogólnie nie wyobrażam sobie jak to będzie gdy za rok on pójdzie do przedszkola.
.Co ja będę robic bez niego.
.Ale damy rade.
.Co do pana Ł. wkurzył mnie wczoraj nie miłosiernie.
.Od 2 miesięcy nie pracuje, wiec mi na małego kasy nie dajee
.A wczoraj co, oznajmi mi ze po nowym roku wyjeżdża za granice ale nie na 2 miesiące tylko dluzej. ;/
.Co ja mam Gracjana z powietrza utrzymać.?
.Poprostu ten człowiek do szalu mnie doprowadza.
.Nie dość ze małego nie widuje, to jeszcze kasy nie daje.
.Och szkód słów.
.Kocham Cie Gracjan.