se stoję. Tak bardzo mi przykro że brakuje mi czasu na wszystko nawet na przyjaciół :( ale nie mogę zatrzyać biegu wydarzeń zwłaszcza że wszystko dzieje się zbyt szybko i moja mała głowa tego nie może ogarnąć. Hmmm myślę że ten skład który teraz jest przy mnie jest tym prawidłowym i chcę żeby tak było cały czas - nie chce nic zmieniać bo zmiany wyjdą pewnie na gorsze... Jestem zmęczona ciągłymi zmianami i tym że musze przeżywać rozczarowania... A nie chce przeprowadzać selekcji znajomych bo już to raz zrobiłam. Nie zrobiłam nic złego wręcz przeciwnie myślę że zmądrzałam jak na swój wiek i chce tak żeby przed studiami zrobić jaknajlepsze rzeczy żeby mieć co wspominać kiedy już stąd wypierdolę. :) Kolejne smutki i kolejne powody do picia - ciągle nowe nie mogę już przejmować się wszystkimi już mam tego na pęczki moja głowa zaraz chyba eksploduje. Przecież nie można się ciągle zadręczać tym że coś się nie udało lub coś nie poszło po naszej myśli albo tym bardziej tym że ktoś zrobił coś źle... każdy pracuje na swój rachunek. Każdy powinien wiedzieć co robi a jeśli robi to źle, no cóż... Kiedyś prędzej czy później przejedzie się na swojej głupocie... Jestem tylko człowiekiem nie mogę problemów wszystkich wziąć na swoje barki chociaż bardzo bym chciała i zawsze gdy ktoś przyjdzie do mnie po pomoc jej nie odmawiam bo zawsze stawiałam przyjaciól na pierwszym miejscu. Jednak od niedawna czuje że ja tej pomocy nie dostaje - tzn nie dostaje jej wystarczająco dużo, i teraz czuje sie jakbym była ze wszystkim sama , boje sie z kimś podzielić tym co czuje no cóż. Jestem zdania że silni ludze radzą sobie sami i ja taka osobą jestem, jestem psychicznie niezniszczalna i ze wszystkiego powinnam sie podnieść. Ale czasami czuje w sobie taka niemoc że poszłabym na most kolejowy i sie z niego rzuciła każdy ma chwile jakiejś słabośći no trudno ... no i chcialabym z tego miejsca podziękować Wojtkowi (na wojtusia z popielnika iskiereczka mruuuga heheheheehehe ) żę zawsze jakoś jak z nim przebywam ten smutek i te problemy znikaja a w mojej głowie pozostaje tylko czyste szaleństwo bo przejmować się czymś nie ma czasu! Uwielbiam spędzać z tobą i resztą weekendy ahahahha spontany i te wszystkie wspomnienia które razem przeżylismy - coś pięknego ! oby ta ekipa się nie posypała, bo żeby człowiek był silny potrzebuje wokol siebie silnych ludzi a cos tak czuje ze nas razem malo co jest w stanie pokonac ;) pis!