Dawno tu mojej mordy nie było.
W ogóle dawno nic nie było.
Dzisiaj pokonałam kurewsko wielki dystans piechotą,
w upale. Wróciłam do domu i dosłownie padłam.
Wstałąm po dwóch godzinach ale i tak
jestem ledwo żywa do tej pory.
Szkoła? Tya...
Konie? Zabawnie jest.
Na każej jeździe dzieje się coś takiego,
że mam przed oczami śmierć.
Ostatnio koń pomylił hamulec z gazem i
tak nam zleciało 5 okrążeń dookoła
całego placu.
Żeby nie było za nudno to doszły do tego bryki
Inni zdjęcia: 2025.5.7 xxtenshidarkxx... itaaanSkiing quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24