styczeń bardzo ok nawet.
schudłam ponad 3kg, zrobiłam tatuaz, keratynowe prostowanie, pianino niedługo będzie w moim pokoju ...kilka rzeczy z mojej listy jak widać już skreślone hihi
w szkole troche źle, bo dwie kapy na semestr.
ale dam radę, zawsze daje radę to i tym razem tak będzie :)))
miłości dalej nie ma
ale za tydzień może koncert Tedego więc jest blisko hehe
teraz po ciężkim i pełnym strachu dniu (dosłownie w chuj) idę spać
a jutro jadę na lodowisko z Patka, Michałem i Francuzem
będzie beka hihi