hmm...
z zewnątrz ładny uśmiech, perfekcyjny makijaż, idealnie dobrany strój, a dla podkreślenia całości biżuteria...
tylko oczy zdradzają Twój stan... jak mówią oczy są zwierciadłem duszy... wyrażają więcej niż słowa i nie ranią tak jak słowa...
wewnętrznie czujesz;
-smutek, choć każdy nadchodzący dzień powinien być dla Ciebie kolejnym stopniem do szczęścia,
-strach, bo nie jesteś pewny czy te schody na pewno wiodą w górę i do doprowadzą Cię do szczęścia,
-rozczarowanie, bo myślisz że osoby na które liczysz nie zawiodą Cię, a tu mały psikus... bo to one jeko pierwsze psują Ci całą radość życia,
-bezsilność, bo nawet nie wiem jak byś chciał i tak nic nie zdziałasz...
-a na końcu po prostu czujesz się jak dziecko, które jest nadal zależne od mamy...
zapraszam na moją szafę http://szafa.pl/profil/vivienne13 może nie mega wypasiona ale coś tam jest;)