photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 MAJA 2016

Anioły :)

Dzisiejszy dzień jest dziwny, dookoła mnóstwo tragedii, a mi udało sie wykraść chwilę dla siebie. Urwałam się z pracy, żeby wcześniej zebrać konie z nowo dogrodzonej łąki, przejedzenie zielonką też może zaszkodzić, a że padok stajni, w której aktualnie stoimy ma chyba z kilometr czekała mnie niezła podróż pieszo. Nie mam zdjęć tego co widziałam, ale wszystko to sprawiło, że poczułam się wprost niewymownie szczęśliwa. Obok padoku ciągną się sady, obsypane teraz w pełni białym i biało różowym kwieciem, które zniewala zapachem. Na następnym placu jest uprawa tulipanów, żonkili i innych bajecznie kolorowych cudeniek, które urzekają ferią barw. Tulipany zależnie od rabaty cieszą oczy różnymi odcieniami żółtego koloru poprzez pomarańczowy, różowy, czerwony, a nawet fioletowy, chociaż mnie najbardziej urzekają te dwukolorowe. I zapach obłędny, słodki niesiony lekkim wiatrem zwiastującym burze. Niesamowity krajobraz, mnóstwo pyłków wirujących w powietrzu, płatki, ich zapach, słońce grzejące w plecy, lekki wiaterek skutecznie chłodzący rozgrzaną głowę i to powietrze naładowane elektrycznością, wszystko to wyzwoliło we mnie bezmiar szczęścia, tak samo ulotny jak tamta chwila.

Uświadomiłam sobie też czym jest prawdziwe szczęście: Szczęście to TA chwila

                                                                                                                    TEN zapach

                                                                                                                    TE kolory

                                                                                                                    TEN wiatr

                                                                                                                    TO miejsce

Już wiem, że mogę być jescze bardziej szczęśliwa, podejrzewam jak wygląda prawdziwe szczęście i choć wiem, że jest jeszcze bardziej ulotne niż dzisiejsza chwila, będę go szukać.

W rezultacie wzbierającą we mnie falę emocji skutecznie ostudził deszcz, gromne ciężkie krople i grad, oraz seria grzmotów i błyskawic, wszystko co mnie dotychczas gryzło spłynęło razem z deszczem. Teraz jestem wyciszona, było mi to bardzo potrzebne. Kilka ważnych wyzwań jeszcze przedemną , a to najważniejsze nazywa się po prostu ŻYCIE.

https://www.youtube.com/watch?v=XsTjI75uEUQ 

Komentarze

katrin5110 Jak to wszystko ładnie napisane.....Ty kobieto powinnaś książki pisać. Czytałam i widziałam to wszystko jakbym tam była razem z Tobą :)
04/05/2016 22:49:56
vivarro Dziękuję :)
07/05/2016 23:13:10

stajniabn dziekuje
04/05/2016 18:49:24

Informacje o vivarro


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Tania odzież zachodnia? ezekh114Złoty Pierścionek. ezekh114Just one shot jestersarmyDamme Carnival 2025! cherrykinn