photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 25 LISTOPADA 2014
422
Dodano: 25 LISTOPADA 2014

x

 

 

Od pół roku hibernacja myśli, nie piszę nic, dużo płaczę.

Doktor zdiagnozował stany lękowe. kupiłam dużo leków, zaczęły się koszmary, które nie chcą puścić od miesiąca. Widzę jego, przekonującego żebym wróciła, pocałowała. śmieje się ze mnie, nie odzywa się, jest agresywny, jest w nim wszystko czego nie było..

Ciągle uciekam, czuję, że coś mnie dławi, ale nie chcę tego z siebie wyrzucić, nie mogę.

To przez to to całe drżenie dłoni, trzepot serca, panika, łzy stojące w gardle i uczucie, że zaraz upadnę.

Nie będę znieczulać się lekami. dam temu radę.

Kiedyś smutek był niewinną zabawą, tłem życia, muzą. teraz niszczy, nic nie czuję. 

/On tuli mnie, całuje po twarzy i mówi spokojnie, ma ciepłe dłonie i wzrok bezradnego chłopca,

nie rozumie.

Komentarze

hotflorence ten trzepot serca... czasem myślę, że zamiast serca jest wróbelek. albo taka szara sikorka, tak się szamoce chce uciec.
schudłaś Slicznotko :*
07/12/2014 19:49:04
vitres dokładnie.spłoszony ptak. ja o sobie bardziej myślę jako o spłoszonej sarence.
dziękuję. schudłam pół roku temu, teraz znów muszę do tego wrocic....jak się masz?
15/12/2014 13:11:15

szyszka411 czasem tabletki wbrew pozorom mogą pomóc
25/11/2014 21:31:37
vitres mogą, ale one tylko usypiają te stany. czuję się po nich gorzej, bez kontroli
26/11/2014 15:26:17

pining o jezuuuuu
25/11/2014 20:49:54

Informacje o vitres


Inni zdjęcia: Na placu zabaw w Kowalewie patkigdW Karbówku patkigdJa patkigd1492 akcentovaNad jeziorem patkigdNa tle jeziora patkigdWesele patkigdMega Park patkigdNad morzem patkigdNa tle jeziora patkigd