Siemanko dziewczyny!
I teraz zaczynamy konkurs na 'znajdź różnicę" xD
Nie chciałam Was zawieźć i znalazłam chwilę wolną by tu wpaść i dodać obiecaną notkę.
Nogi. Nie jest tak ciężko je wypracować, alecz jak dobrzew wie każda z nas, która kiedykolwiek próbowała - to boli. Zakwasy kolejnego dnia doskwierają nam okropnie przy wchodzeniu czy schodzeniu ze schodów. Dobrze jest wtedy dać dzień przerwy by nogi trochę odpowczęły, lecz kolejnego dnia ja zrobiłabym już trening na nogi . :D
Po Skalpelu mięśnie nóg, z resztą jak i całe ciało było ładnie przygotowane do kolejnych 'zabiegów'. W ogóle uważam, że Skalpel jest dobry dla osób, jako rozpoczęcie regularnych ćwiczeń. Ale to tylko moje zdanie ;)
Co do moich nóg , na zdjęciach widzę tylko 'małe ' zmiany. Zaznacząjące się mięśnie itd. Jednak w rzeczywistości mięśnie te trzeba po prostu poczuć. Napinając nogę, można wyczuć nawet skąd się zaczynają, jaki mają kształt, no a tego tu akurat nie widać na zdjęciu. Kiedyś, nawet nie było mowy o jakimkolwiek napinaniu. Noo po prostu, nie znałam czegoś takiego jak napięcie nogi, moze dlatego, że nie było po prostu czego napinać. :p A teraz too już co innego. ;)
Zastanawiam się, co jeszcze mogłabym Wam pokazać, jakie różnice nastąpiły na moim ciele po roku ćwiczeń. Jeśli znajdę jeszcze jakieś zdjęcia, oczwiście się nimi z Wami podzielę. ;)
Tymczasem za chwilę już uciekam ;) Dokończę pakowanie i jadę doo internatu :3
Moje ferie się kończą.
Wam jednak życzę zimowych szaleństw i masy udanmych treningów <3
Trzymajcie się Kochane :*